W końcu dotarliśmy do Splitu około godz 14, bez problemu trafiliśmy do centrum miasta. Zostawiając samochód na parkingu (?) i ruszyliśmy na stare miasto. Byłem niezmiernie ciekawy jak wygląda stare miasto w Splicie, co można zobaczyć. Chodząc wcześniej po wąskich uliczkach starego miasta w Zadarze, spodziewałem się czegoś podobnego.
Na początek, trochę słowa pisanego na temat miasta Split.
Na początek, trochę słowa pisanego na temat miasta Split.
Split - miasto z portem na półwyspie pomiędzy zatoką Kastela i morskim kanałem Split. Ten opis brzmi niezbyt ciekawie dla zwykłego turysty, który nie orientuje się w historii i zabytkach miasta. Jednak gdyby opisać Split jako stolicę Dalmacji, miejsca określanego mianem muzeum na otwartym powietrzu. Brzmi interesująco?
Tłumacząc wartość zabytkowa starego miasta w Splicie, należy zagłębić się nieco w historię miasta, która sięga czasów starożytnej Grecji. W tych czasach powstała osada Aspalathos, dzisiejsze przedmieście Splitu. W I wieku naszej ery Rzymianie założyli tu miasto o nazwie Solana, które w szybkim tempie zostało stolica rzymskiej prowincji Illirycum. Rozkwit miasta wiąże się z postacią cesarza Dioklecjana, który w 295 roku n.e. rozkazał wybudować nad samym brzegiem Adriatyku olbrzymi pałac, wzorowany na legionowych obozowiskach. Budowę pałacu, którego kubatura wynosiła – bagatela - ok. 38 metrów kwadratowych, ukończono w 305 roku.
Najbardziej zaskakująca informacja jest to, że całe stare miasto to właśnie Pałac Dioklecjana. Dosłowanie uliczki starego miasta to korytarze pałacu, zaś domy to nic innego jak pomieszczenia dla służby i gwardii, pomieszczenia mieszkalne lub cześć rezydencji cesarza. Ogrom sterego miasta połaczony z przepychem pozwala mysleć, że nie liczono się z kosztami przy budowie.
Tłumacząc wartość zabytkowa starego miasta w Splicie, należy zagłębić się nieco w historię miasta, która sięga czasów starożytnej Grecji. W tych czasach powstała osada Aspalathos, dzisiejsze przedmieście Splitu. W I wieku naszej ery Rzymianie założyli tu miasto o nazwie Solana, które w szybkim tempie zostało stolica rzymskiej prowincji Illirycum. Rozkwit miasta wiąże się z postacią cesarza Dioklecjana, który w 295 roku n.e. rozkazał wybudować nad samym brzegiem Adriatyku olbrzymi pałac, wzorowany na legionowych obozowiskach. Budowę pałacu, którego kubatura wynosiła – bagatela - ok. 38 metrów kwadratowych, ukończono w 305 roku.
Najbardziej zaskakująca informacja jest to, że całe stare miasto to właśnie Pałac Dioklecjana. Dosłowanie uliczki starego miasta to korytarze pałacu, zaś domy to nic innego jak pomieszczenia dla służby i gwardii, pomieszczenia mieszkalne lub cześć rezydencji cesarza. Ogrom sterego miasta połaczony z przepychem pozwala mysleć, że nie liczono się z kosztami przy budowie.
Jeden z placów na starym mieście
Bart i Kasia
Na placu mieszczą się resteuracje i kawiarenki
Dookoła zabytkowe kamieniczki
Jedna z wielu wąskich ulic, wcześniej służyły jako korytarze w pałacu
Jedno z niewielu zdjęć na którym mnie widać:)
Kolejna wąska ulica (korytarz)
Kasia
Dzwonnica o wysokości 61 m, na którą można wejść i podziwiać panoramę Splitu
Jeden z placów, który prowadzi do podziemi pałacu (dzisiaj znajduje się tam bazar)
Najlepiej zachowana część pałacu
Kolumny, które były wykorzystywane do budowy pałacu, były przywożone aż z Egiptu!
Widok na Mauzoleum
Jedna z czterech bram pałacu
Ośmiokątne mauzoleum, wybudowane jeszcze za życia Dioklecjana
Widok na persytyl
To już widok z dzwonnicy na panoramę miasta
W tle dworzec kolejowy
Część murów starego miasta
Widok na port w Splicie
0 komentarze:
Prześlij komentarz