Po jakże krótkiej przerwie znów porcja nowych zdjęć, tym razem z Chorwacji a dokładnie z miasta Zadar, gdzie spędziliśmy tygodniowy-relaksacyjno-pijacko-pływacki tydzień. Urlop jakże ważny dla nas wszystkich, sponsorowała cyfra 30 (średnia temeperatura) oraz destylarnia whisky Jameson (sponsor strategiczny). Wyjazd w składzie tradycyjnym Kasia, Bart i ja.
Miasto Zadar, w którym spędziliśmy cały tydzień leży w Chorwacji nad Morzem Adriatyckim, w północnej Dalmacji. Wspaniałe miejsce na odpoczynek, z racji klimatu, czystego morza oraz licznych zabytków. Historia miasta sięga IV wieku p.n.e. miasto było m.in. pod panowaniem rzymskim. Z tego okresu pozostało wiele budowli o znaczeniu historycznym.
Zadar przeżywał ciężkie chwile, w listopadzie 1991 r., gdy jugosłowiańskie rakiety spadły na stare miasto. Miasto było ostrzeliwane przez Serbów, nie ucierpiało zbytnio, chociaż na niektórych budynkach nadal widać ślady kuł. Serbscy strzelcy zostali jednak odparci przez armię chorwacką w czasie ofensywy w styczniu 1993 r. i Zadar na powrót stal się bezpiecznym miastem.
Chociaż nadal gdzieniegdzie widać jeszcze ślady konfliktu, to trzeba przyznać, że dzisiejszy Zadar to miasto urokliwe, któremu nie sposób się oprzeć. W wielu folderach turystycznych na równi stawiane z Dubrownikiem lub nawet Wenecją. Na szczególnie uwagę zasługuje malownicze stare miasto, z wąskimi uliczkami, w których znajdują się małe kameralne sklepy, oraz restauracje. Wspaniale fortyfikacje z XVI w. nadal chronią miasto od strony lądu, wzdłuż zatoki biegną wysokie mury. Miasto jest zewsząd otoczone Morzem Adriatyckim, z czystą wodą, gdzie praktycznie kąpiel dozwolona jest wszędzie.
Ruszamy na stare miasto
Miejscowy targ, na którym kupiliśmy trochę owoców
między innymi arbuza:)))
Uliczka na starym mieście
kolejna uliczka starego miasta
Bart i Kasia na jednej z ulic, chodniki wyłożone były marmurem:)
Ratusz na starym mieście
Kościół św. Donatusa, bizantyjska budowla z IX w. oraz wieża katedralna
Kasia
W tle kościół św. Marii
Bart
Raz jeszcze kościół św. Donatusa
Dzwonnica kościóła św. Donatusa, z której można podziwiać panoramę miasta (zdjęcia poniżej)
Brama wejściowa na stare miasto
z dokładnie wykończonymi detalami
Kościół św. Szymona z XVI wieku w otoczeniu palm
Plac pięciu studni, z których czerpano wodę
Miss Kasia
Kolejna porcja zdjęć już wkrótce, będzie co oglądać m.in. Narodowy Park Kornati, oraz wyjazd do Splitu ( czyli gdzie jest nasz samochód?)
Zadar przeżywał ciężkie chwile, w listopadzie 1991 r., gdy jugosłowiańskie rakiety spadły na stare miasto. Miasto było ostrzeliwane przez Serbów, nie ucierpiało zbytnio, chociaż na niektórych budynkach nadal widać ślady kuł. Serbscy strzelcy zostali jednak odparci przez armię chorwacką w czasie ofensywy w styczniu 1993 r. i Zadar na powrót stal się bezpiecznym miastem.
Chociaż nadal gdzieniegdzie widać jeszcze ślady konfliktu, to trzeba przyznać, że dzisiejszy Zadar to miasto urokliwe, któremu nie sposób się oprzeć. W wielu folderach turystycznych na równi stawiane z Dubrownikiem lub nawet Wenecją. Na szczególnie uwagę zasługuje malownicze stare miasto, z wąskimi uliczkami, w których znajdują się małe kameralne sklepy, oraz restauracje. Wspaniale fortyfikacje z XVI w. nadal chronią miasto od strony lądu, wzdłuż zatoki biegną wysokie mury. Miasto jest zewsząd otoczone Morzem Adriatyckim, z czystą wodą, gdzie praktycznie kąpiel dozwolona jest wszędzie.
Ruszamy na stare miasto
Miejscowy targ, na którym kupiliśmy trochę owoców
między innymi arbuza:)))
Uliczka na starym mieście
kolejna uliczka starego miasta
Bart i Kasia na jednej z ulic, chodniki wyłożone były marmurem:)
Ratusz na starym mieście
Kościół św. Donatusa, bizantyjska budowla z IX w. oraz wieża katedralna
Kasia
W tle kościół św. Marii
Bart
Raz jeszcze kościół św. Donatusa
Dzwonnica kościóła św. Donatusa, z której można podziwiać panoramę miasta (zdjęcia poniżej)
Brama wejściowa na stare miasto
z dokładnie wykończonymi detalami
Kościół św. Szymona z XVI wieku w otoczeniu palm
Plac pięciu studni, z których czerpano wodę
Miss Kasia
Kolejna porcja zdjęć już wkrótce, będzie co oglądać m.in. Narodowy Park Kornati, oraz wyjazd do Splitu ( czyli gdzie jest nasz samochód?)
0 komentarze:
Prześlij komentarz