Drugiego dnia wybraliśmy się w Tatry Zachodnie. Wyruszyliśmy z Doliny Chochołowskiej czarnym szlakiem do Polany Trzydniówka, następnie czerwonym szlakiem, który prowadzi do Trzydniowiańskiego Wierchu. (Na dole strony link do panoramy Trzydniowiańskiego Wierchu 360 stopni).
Jeszcze kilkadziesiąt metrów do celu
Widok na Ornak 1854 m.n.p.m. oraz Ornaczańska Przełęcz 1795 m.n.p.m.
Żebro na szczycie Trzydniowiańskiego Wierchu 1758 m.n.p.m.
Trzydniowiański Wierch zdobyty 1758 m.n.p.m. W tyle za chmurami Raptawicka Grań, Szczerbina oraz Kominiarski Wierch 1829 m.n.p.m.
Widok na Kominiarski Wierch 1829 m.n.p.m.
Na zdjęciu Ornak 1854 m.n.p.m. oraz Smreczyński Wierch 2066 m.n.p.m.
Na szczycie od lewej: Pepik, Ania, Żebro.
Widok na Kulawiec, po lewej zasłonięte przez chmury Wielkie Turnie 1350 m.n.p.m. oraz Hrubas 1499 m.n.p.m.
Na wycieczkę wybraliśmy się w składzie:
Żebro
Mrówa
Pepik
oraz Ania (Mój skarb najdroższy)
Schodzimy czerwonym szlakiem
Mała warstwa mokrego śniegu pokrywała trawę, w znacznym stopniu utrudniało zejście.
(Dla zainteresowanych panorama 360 Trzydniowiański Wierch).
0 komentarze:
Prześlij komentarz